Wszystko zaczęło się, gdy miałem 19 lat. Jeden z moich znajomych kupił gitarę i nauczył się na niej grać.Byłem tak zainspirowany, że postanowiłem też spróbować. Na tym etapie mojego życia nie miałam jeszcze zbyt wiele kierunku i nie miałam pojęcia, że ten dzień będzie początkiem tej niesamowitej podróży.
Najbardziej zainspirował mnie wówczas styl gitary Flamenco i zacząłem uczyć się grać oglądając filmy na Youtube. Niedługo potem dostałem swój pierwszy koncert w restauracji Joplins w moim rodzinnym mieście Wilderness. Jedno doprowadziło do drugiego, a ja i perkusista założyliśmy zespół. Odbyliśmy wiele udanych koncertów i tras i szybko staliśmy się znani w całej Afryce Południowej.
Niestety wpadłem w mroczny cykl imprez, narkotyków i nadużywania alkoholu. Trwało to latami i im dłużej trwało, tym bardziej traciłem kontakt z rzeczywistością, sobą i otaczającymi mnie ludźmi.
Po latach dotarłem do wszech czasów i nigdy nie doświadczyłem tak paraliżującej beznadziejności, rozpaczy i żalu. Wiedziałem, że nie mogę już dłużej podążać tą niszczycielską drogą.
Upadłem na kolana i błagałem Boga o pomoc. Bóg w całej swojej chwale iz tak wielkim miłosierdziem i łaską wkroczył w moje życie i całkowicie mnie przemienił. Moja żona i ja doświadczyliśmy zbawienia i zostaliśmy ochrzczeni razem w 2016 roku. Zostaliśmy uwolnieni od wszystkiego, co nas kiedyś wiązało i rozpoczęliśmy tę piękną drogę zbawienia i uzdrowienia.
Podczas procesu przejścia od starego do nowego, każdy aspekt mojego życia został przemieniony. Nie byłam już pewna, dokąd zmierzam ze swoją muzyką i pewnego dnia podczas występu Bóg powiedział mi, żebym dla Niego tworzyła muzykę. Kiedy przeszedłem od grania muzyki dla sławy i fortuny do grania dla Jezusa, wszystko się zmieniło!
Od tego dnia swoją muzykę dedykuję Bogu. To mój sposób na oddawanie czci mojemu Stwórcy i Zbawicielowi, Jezusowi Chrystusowi. Modlę się, aby moja muzyka objawiła Go tym, którzy się z nią spotkają i przyniosła uzdrowienie i pokój w trudnych chwilach.
Dziękuję z całego serca za docenienie mojej muzyki i poświęcenie czasu na przeczytanie mojej historii.Zachęcamy do podzielenia się własnymi świadectwami lub prośbami modlitewnymi poniżej. Bardzo chciałbym się za ciebie pomodlić.
Błogosławieństwa i miłość
Reinhardta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
» niechaj ci sie darzy«zdrawiam«