(...Prawodawcy ludu polskiego! Odzywa się do was głos prawdy, ten to gość szanowny, który już dawno w granicach państw Rzplitej nie był widziany; odzywa się do was głos za ludem i za powszechną całego narodu szczęśliwością. Zastanówcie się nad nim. Sąd prawy wyższy jest nierównie nad wasze prawodawczą powagę. Nie masz katuszy w żywiołach przyrodzonych zamkniętej, która by go zastraszyć potrafiła; nie masz w rządzie politycznym siły, która by go przytłumić zdołała; nie masz ani na tronie, ani w zbiorze prawodawców tyle mocy, która by go zgnębić mogła. Prawda wszystko zwycięża, a uzbrojony nią człowiek mocniejszy jest nad ogromne wojsk zastępy. Można wyroki prawdy na ogień skazać, można jej zwolenników prześladować i niszczyć, ale gdy się raz w sercach ludzkich zajmie, żadna moc, żadna potęga wytępić jej nie zdoła.Przyszedł już czas i dla tej nieszczęśliwej ziemi. Prawda rzuciła na jej mieszkańców swoje promienie; prawda zaczęła; prawda swego dzieła dokonać musi. Naród polski zbyt długim nieszczęść przeciągiem skołatany, niesprawiedliwością wewnętrzną i przemocą zewnętrzną tak długo w więzach trzymany, zaczyna już czuć prawa swoje, a moment, w którym się mu prawda objawiła, jest epoką, od której nie wolno już myśleć o szczęśliwości kilkukroć stotysięcy ludzi, trzeba myśleć o swobodzie wszystkich, o sprawiedliwości dla wszystkich.Te tak ważne przyczyny ośmieliły mnie, abym podał deputacyi projekt niniejszy. Uczyniłem podług czucia serca mojego i z pobudek, żem człek tej wolnej ziemi, że mnie do tego wyrok prawa zachęcił. Czytający będą sędziami tego pisma. Władza prawodawcza uczyni, co zechce. Może znajdą się tacy, którzy obstawając za prerogatywami szczególnymi, zazwyczaj popularną jednoczącymi przychylność, pismo to wartym spalenia osądzą, a piszącego prześladowaniem okryją. Lecz jeżeli zawiera w sobie prawdę, jeżeli zgodzi się z czuciem serca ludzkiego, nie masz na to środka ani w rozumie złością uprzedzonym, ani w woli usiłującej pewnej tylko liczbie ludzi uczynić offiarę z zaszczytów i swobód powszechnych, który by prawdę przytłumić zdołał.Narodzie polski i wy prawodawcy nieszczęśliwego od dawna ludu! Czyńcie, co chcecie, dążcie, dokąd was uleganie zastarzałej opinii prowadzić może; ja śmiało przepowiem, że ani naród cały, ani mieszkańcy jego swobodnemi nie będą, jeżeli prawodawctwo wasze, względne na małą część ludzi, zostawi resztę pod przemocą i uzurpacyją, jeżeli konstytucyja rządu nie będzie ułożona porządnie i ciągle, jeżeli obok wolności niewola, obok sprawiedliwości bezprawia, obok prawdy uprzedzenie umieszczonymi zostaną...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
» niechaj ci sie darzy«zdrawiam«